SKOWYT

Skowyt to zespół jakiego dawno nie było na Polskiej scenie gitarowej. Zespół wyraźny, inteligentny i świadomy tego, co
robi. Przywracający wiarę w siłę muzyki gitarowej i bezkompromisowej artystycznej postawy. Wyrastający ze sceny punk rockowej, ale jednocześnie wychodzący daleko poza nią.

Skowyt reprezentuje nową falę polskiego rocka. Tę, która brzydzi się telewizyjnymi programami dla „talentów” i
śpiewaniem o niczym. Zespołowi bliżej jest treściowo do hip-hopowych nawijaczy niż zblazowanych rockmenów. Takie
są właśnie teksty i wokal Ługiego – to pełne pasji opowieści o ludziach i uczuciach. Od czasu „potęg” polskiego
zaangażowanego rocka (Kult, Pidżama Porno, Lao Che, Dezerter) nie pojawił się w Polsce równie mocny głos i zdecydowany przekaz.

MEDIA O SKOWYCIE

--> Magazyn Gitarzysta:

"Zachowując zdrowe proporcje debiut Skowytu jest dla współczesnego polskiego rocka czymś, czym 'Never Mind The Bollocks' Sex Pistols".

--> Dziennik Gazeta Prawna:

„Jednym z najciekawszych młodych zespołów punkowych na naszej scenie jest Skowyt, który potrafi w mocnych słowach mówić o współczesnej Polsce i potrzebie rewolucji”.

--> Polska The Times:

"Warszawski Skowyt wydał album, w którym muzyczna energia idzie o lepsze z lewicowym przekazem. A ładunek buntu może zaimponować niejednemu zawodowemu rewolucjoniście."

--> Teraz Rock:

"Tą płytą Skowyt ostatecznie dowodzi, że zamykanie go w punk n' rollowej szufladzie to nieporozumienie"

--> Głos Kultury:

"Brakuje mi takich kapel – tworzących po coś i – co najważniejsze – o czymś. Początek Corridy doskonale wprowadza słuchacza w twórczość Skowytu, a dokładniej robi to mocno zainspirowany twórczością Sex Pistols, z charakterystycznym nerwem typowym dla Anglików, Rób Rewolucje."

--> Codzienna Gazeta Muzyczna [CGM]:

"Teksty są chyba najmocniejszą stroną Corridy. Bardzo trzeźwe i szczere. Taki radykalizm normalności, nam wszystkim potrzebny."

--> TegoSłucham.pl:

"W dodatku nie śpiewają o niczym - poruszają kwestie istotne dla wszystkich myślących ludzi. A że robią to w sposób mało dyplomatyczny? Punk rock to nie zabawa dla grzecznych dziewczynek..."