Adre'N'Alin

Adre’N’Alin Igor Szulc – a singer, a pianist and a music & lyrics writer. A man with the piano who between its keys intertwines the discreet notes of electronic decadency. Adre’n’Alin is classics vs. electronics, cosmos vs. atom, adrenaline vs. tranquility, dirt vs. full-cut. The masculine Adre meets the feminine Alin. They merge. Igor’s musical journey begins in 2007 with the electro-clash Thing on Sleep Well v.3 compilation by Requiem Records. But it’s only 2009 when the now known Adre’n’Alin is born – exploring, experimenting and playing with the sound. The Cargo – a self-released album – is full of non-cliché melodies, original vocal and instruments, and a vast electronic landscape. It all helped the artist to attract new fans both in the country and abroad. Cargo is followed by requests for gigs – the live band is now: a string trio and a bass. With such band A’n’A performs in the best concert halls next to: Royksopp, Moderat, Bonobo, Port Royal, Baaba Kulka, Muchy, Julia Marcell and on festivals: Heineken Open’er, Before Tauron Nowa Muzyka, Audioriver, All For planet, Artenalia and We Have Sound. 2010 is a year of the EP The Postman. Igor consequently proves that the marriage of the piano and electronic sounds is not threatened by a divorce for a long time to come. The EP contains hits like: Prey and You Are the Best. Monster Tonight is an EP released in 2011. The title song is later released in the Pink Kong Strong 1 compilation by the Polish label Pink Kong. Right after the Monster… comes another EP – Helios. Its mission is to prepare everyone for the soon to be released second long play, this time inspired by the power of electricity both on Earth and in space. The new material Igor is working on is going to be a bit more harsh than Cargo. It is going to stay in the typical for him air of electronic poetry, though. This time Igor invites a flute-player, a harpist and a trumpeter." "If Kate Bush were a man, certainly would sound like this." - electroclash.pl Adre'n'Alin Igor Szulc - wokalista, pianista oraz autor muzyki i tekstów. Człowiek z fortepianem, który mi dzy klawisze wplata dodatkowo mniej lub bardziej dyskretne nuty elektronicznej ę dekadencji. Adre'n'Alin to klasyka vs. elektronika, kosmos vs. atom, adrenalina vs. spokój, brud vs. pełen szlif. Męski Adre spotyka kobiecą Alin. Łączą się. Początek muzycznej podróży Igora to rok 2007 i electroclashowy Thing na kompilacji Requiem Records Sleep Well v.3. Jednak dopiero w 2009 pojawia się Adre'n'Alin, jakiego znamy pod obecną postacią - poszukujący, eksperymentujący i bawiący się brzmieniami. Album Cargo pełen jest niebanalnych melodii, oryginalnego głosu i instrumentarium oraz elektronicznych wędrówek, co pozwoliło artyście zdobyć nowych fanów zarówno nad Wisłą, jak i poza granicami kraju. Zaraz po tym pojawiają się pierwsze propozycje koncertowe - do składu live dochodzą trio smyczkowe i bas. W takim składzie A'n'a występuje w najlepszych salach koncertowych obok m.in. Royksopp, Modeselektor, Nicolas Jarr, Bonobo, oraz na festiwalach Heineken Open’er, Before Tauron Nowa Muzyka, Audioriver, All For Planet, Artenalia czy We Have Sound. 2010 to rok EPki The Postman, na której Igor konsekwentnie udowadnia, że mariażowi fortepianu z elektroniką jeszcze przez długi czas nie grozi rozwód. Z niej pochodzą m.in. utwory Prey czy You Are The Best. W roku 2011 na światło dzienne wychodzi Monster Tonight, EPka, z której tytułowy utwór pojawia się na kompilacji Pink Kong Strong 1 polskiego labelu Pink Kong Records. W ślad za Monsterem pojawia się Helios EP, zaś w 2012 roku singiel Mold, przygotowujący słuchaczy na to, co ma pojawić się już niebawem: drugi longplay opowiadający tym razem o sile elektryczności na ziemi i w kosmosie. Materiał, nad którym obecnie pracuje Adre’n’Alin ma być bardziej surowy od poprzedniego Cargo, jednakże wciąż w typowej dla niego atmosferze elektronicznej poezji. "W muzyce Adre'N'Alin słychać lekkość łączenia elektronicznych loopów w nośne linie, czuć precyzyjną wiedzę o oczekiwaniach słuchacza. Igor nie atakuje ilością bitów na sekundę. Wydaje się być oazą spokoju. Co z tego, skoro przy niektórych kawałkach ciężko usiedzieć w miejscu." - WAFP.PL "Elektronika w wydaniu Adre And Alin jest właśnie elegancka, wysmakowana, pełna dobrych manier. To podróż przez krainę szeleszczących atłasów, zwiewnych jedwabi i satynowych melodii. " - WAFP.PL "Zespół zaskoczył mnie bardzo oryginalnym klimatem - pięknymi songami, fascynującym liderem-pianistą-wokalistą - oraz niecodziennym składem: trio keyboard-skrzypce-trąbka to nie jest często widywana koncepcja.(...)Otóż nade wszystko A’N’A uwiedli mnie pięknymi, stylowymi i oryginalnymi kompozycjami własnymi. Melodie te plus oryginalna gra pianisty na tle naszego rodzimego barachła kazały mi uszy przecierać ze zdumienia. Poprzednio takie zaskoczenie przeżyłem, kiedy pierwszy raz usłyszałem Marka Grechutę 40 lat temu (zupełnie inna muzyka!). Z. Hołdys iTunes: http://goo.gl/fOYVkF