Shredlust

Płock to nie jest miasto kolorowych ludzi. Trzewia miasta maskowane są przez wszystkie odcienie szarości. Tutaj nie sięgają żurnale, dzięki czemu ludzie nie żyją na pokaz. Nie maluje się drzew na zielono, żeby lepiej wyglądały w oczach turystów. U nas nie ma turystów. Wyobraź sobie. Nad ranem budzi Cię smutny nokturn wygrywany na parapecie przez zimny, kwietniowy deszcz. Nim Twój wzrok przyzwyczai się do ciemności, oddajesz się we władanie innych zmysłów. Podpowiadają Ci, że coś się zmieniło. Czujesz ołów płynący przez Twoje żyły, czujesz przytłumiony ból, który rozrywa Ci skórę. Spoglądasz na dłonie i widzisz, jak paznokcie zamieniają się w ostre jak brzytwa pazury. Czy jeszcze jesteś człowiekiem? Czy może już łaknącym mniej lub bardziej symbolicznej krwi zwierzęciem? Jesteśmy Shredlust i toczy nas żądza rozrywania. Ten pamiętny deszczowy poranek uświadomił nam, że jedynym powodem, dla którego pojawiliśmy się na tym świecie, jest gra. Gra, którą prowadzimy po swojemu. Wypracowaliśmy w sobie pogardę dla slapsticku, tandety i artystycznej nieszczerości. Stajemy przed Tobą nadzy, odarci z plastikowych cekinów, które świecą tylko w dobrym świetle. Rozrywamy na strzępy, ale bez strzępienia języka. Wejdź do naszej gry, a porwiemy Cię w rejony, których nie ma na żadnej mapie. -- Płock is not a city of interesting people. The city is masked by all the shades of grey. Fashion magazines don't reach this city and thanks to this, people don't live to show off. Trees are not painted green so that they are more attractive to the tourists. Here, there are no tourists. Imagine this. In the morning you are awakened by the the sad nocturne played on the windowsill by the cold April rain. Before your sight adjusts to the darkness, you have to rely on your other senses. They tell you that something has changed. You feel the lead running through your veins, the subdued pain that tears through your skin. You look down at your hands and see the nails are changing into blade sharp claws. Are you still human? Or maybe now craving for the more or less symbolic animal blood? We are Shredlust and we are spurred with a desire to blow you away. That memorable raining morning made us realise that the only reason for us being on this world, is to play. To play to way we want. We have developed disdain for slapstick, rubbish and artistic dishonesty. We stand before you naked, stripped of all sequins that only shine in a good light. We tear to shreds, without unnecessary words. Enter our world and we'll take you to places that don't exist on any map. Shredlust was formed in April 2010 in the city of Plock, Poland. From the very beginning, despite the differing tastes in music, we shaped a style that each of us feels great with. The music we play means everything to us, great fun, a break from the grey real world and a path to self actualization. Emotions are an important part of our creations which you can observe during our concerts where we show 100% of the real passion that drives us. The lyrics of our tracks relate to the extremes of human behavior. Be it war, hatred or craziness, each one of them has a message that is worth thinking about. Organizujesz koncert? dzwoń! Rafał - 500 191 992 Marcin - 668 474 877 lub pisz na e-mail: shredlust@gmail.com.