Mob (PL)

Historia zespołu Mob zaczęła się niewinnie - lider zespołu Kuba Tokarczyk napisał kilka piosenek, które koniecznie chciał wypróbować na żywym organizmie. W tym celu w 2015 roku zebrał paczkę przyjaciół z którymi wcześniej grał przy okazji wielu innych projektów - gitarzystę Jakuba Kozub, basistę Wojtka Klimczaka i perkusistę Adama Leśniaka. Droga procesu twórczego była długa i wyboista, ale po dwóch latach doprowadziła do zarejestrowania w studio dwóch pierwszych piosenek - „Like Stardust” oraz „Where is the Place for Love”. Żartowali sobie, że z taką wydajnością powinni się nazywać Banda Leni... i pod tym szyldem zagrali swój pierwszy koncert w Śródmiejskim Ośrodku Kultury w Krakowie.
Propozycja zmiany nazwy padła, gdy zauważyli, że wszystkie piosenki w dotychczasowym repertuarze były w języku angielskim. Niestety nikt nie był w stanie wymyślić nic odpowiedniego. Inicjator zmiany powierzył identyfikację marki losowi uruchamiając generator losowych słów, a ten zwrócił wynik - „Mob”. Dobrze się złożyło, gdyż idąc za słownikiem słowo „mob” można tłumaczyć jako „banda”. O „leniach” można już zapomnieć - wydarzenia które miały mieć miejsce w przyszłości wymazały tę cechę zespołu na dobre.
Chłopaki zabrali się za robotę i stworzyli cały materiał koncertowy. Zakwalifikowali się do konkursu Megafon w Radiu Kraków, dostali się do finału Zimowej Giełdy Piosenki w Opolu oraz wygrali Orawski Festiwal Artystyczny. W 2019 roku nawiązali współprace z wytwórnią Kayax, która w ramach programu My Name Is New wydała ich singiel „Swanee” w dystrybucji cyfrowej i wsparła merytorycznie w promocji zespołu. Przyszłość zapowiada się obiecująco, o ile oczywiście do Mob’a nie wkradnie się stary znajomy - leń.
Muzyka zespołu Mob to muzyka chwili, nie mająca założeń ani barier stylistycznych. Zaczyna się od fundamentu w postaci melodii i zarysu harmonii, a potem następuje nieograniczona wolność twórcza, muzyczna burza mózgów. Nieważne, że przed chwilą grali bluesa, a chwilę potem pop w stylu lat 80 - jeśli powstały twór ich satysfakcjonuje, zostaje. Piosenki najczęściej pozostają otwarte w formie aż do czasu rejestracji w studio - pozwala to na odrobinę improwizacji w trakcie koncertu na żywo. Jeśli spróbować ich zaszufladkować na podstawie dotychczas wydanej twórczości, można by powiedzieć, że muzyka zespołu Mob to mieszanka alternatywnego popu z bluesem i rockiem.
W tekstach opowiadają o snach, iluzji, pogoni za czymś co na końcu może okazać się bezwartościowe. Słowem klucz jest oniryzm, czyli przedstawienie rzeczywistości na wzór marzenia sennego.